poniedziałek, 17 listopada 2014

11 listopada Dzień Niepodległości

      Nie tylko w Polsce 11 listopada jest naszym Świętem Narodowym dla upamiętnienia odzyskania przez Polskę wolności w 1918 roku, po 123 latach zaborów. Ten dzień jest świętem również w innych krajach europejskich, ponieważ dla większości narodów naszego kontynentu jest to moment zakończenia I wojny światowej, która wprawdzie rozgrywała się raczej na polach bitewnych i tylu cywili jak podczas ostatniej wojny nie było poszkodowanych, ale była to niezwykle krwawa wojna. Pozostawiła wielu inwalidów wojennych, nie tylko poszkodowanych fizycznie, ale również wyniszczonych psychicznie (wielu z nich, po ukończeniu wojny, nie mogąc znieść swojego kalectwa popełniło samobójstwo). 
      Pierwszy raz odzyskanie niepodległości obchodzono uroczyście 14  listopada 1920 roku (po 1918 roku były to uroczystości o charakterze wojskowym) honorując Marszałka Józefa Piłsudskiego po wojnie polsko-bolszewickiej jako zwycięskiego wodza.
     Po przewrocie majowym w 1926 roku 11 listopada było obchodzone wyłącznie jako święto wojskowe. Przed II wojną światową święto niepodległości było obchodzone w latach 1937 i 1938. Podczas wojny żadne święta nie były obchodzone. 
      Po wojnie, w 1945 roku ustanowiono Narodowe Święto Odrodzenia Polski obchodzone 22 lipca, w rocznicę ogłoszenia Manifestu PKWN.
      Święto Niepodległości przywrócone przez Sejm PRL ustawą z 15 lutego 1989 roku pod nazwą "Narodowe Święto Niepodległości".
    Rzeczywiście, Święto Niepodległości od kilku lat, szczególnie od czasu, kiedy Prezydentem RP został Pan Bronisław Komorowski jest obchodzone bardzo uroczyście, jako święto ogólnonarodowe, z udziałem władz cywilnych i wojska.

Ostatni samochód wyprodukowany specjalnie dla Marszałka Józefa Piłsudskiego, po ciężkich pprzejściach zrekonstruowany wrócił do Polski

Książę Józej Poniatowski  przed Pałacem Prezydenckim,też bierze udział w święcie narodowym. Pałac ten  jest przez niektórych mylnie nazywany Pałacem Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Historycznie był to Pałac Namiestnikowski , potem Pałac Prezydencki czyli kancelaria prezydenta z nieszkaniemn służbowym , gdzie mieszkali wszyscy kolejni prezydenci za czasów PRL i po 1989 roku. Obecny Prezydent, Bronisław Komorowski, mieszka w Belwederze. 

Lwy, prawy i lewy na straży Pałacu Prezydenckiego także w barwach narodowych



     Wszystkie pomniki na trasie Marszu Prezydenckiego zostały udekorowane, tak jak Krakowskie Przedmieście i Nowy Świat .









Adam Mickiewicz, pomnik, gdzie po przedstawieniu "Dziadów" w reżyserii Dejmka składano kwiaty, za co ludzi aresztowano, teraz święci swój triumf .

      Marsz Prezydencki odbywał się bardzo uroczyście, niestety nie wszyscy politycy chcieli w nim uczestniczyć..... niektórzy są ciągle obrażeni na wszystko i wszystkich, chociaż udają, że tak nie jest.......  Obchody w Warszawie :

Było uroczyście 


Potem zaczęło się gorzej.....






Aż wreszcie .......
           Naprawdę nie potrafię tego zrozumieć dlaczego w całej Polsce uroczystości 11 listopada przebiegały miło, bez burd ulicznych, rzucania racami, rannych, niszczenia ulic, knajpek i przystanków autobusowych, za to z festynami, gdzie bawiły się wesoło całe rodziny a w Warszawie....  Do Warszawy zjechali się patrioci z całego kraju a z nimi przywlekli się chuligani, którzy z zamaskowanymi twarzami (przecież rozbijać co się da i bić ludzi to nie wstyd, ale wstyd pokazać twarz), jako "prawdziwi patrioci" niszczyli nam naszą stolicę.  

     Jeżeli tak ma w Warszawie wyglądać Święto Niepodległości to proszę nie przyjeżdżajcie tutaj "prawdziwi patrioci" i dajcie prawdziwym warszawiakom spokojnie obchodzić ten dzień bez awantur, zagrożenia życia i zdrowia i zniszczeń za których naprawę płacimy z budżetu . Czy my jeździmy niszczyć Kraków, Wrocław, Gdańsk, Łódź, Lublin i inne miasta? Może chuligani tak, ale najlepiej niech każdy chuligan siedzi we własnym mieście i niszczy je, jeśli już cokolwiek musi niszczyć!!!!!!! Nie mogę też pojąć jak silni mężczyźni którzy przyjechali do Warszawy, wyraźnie "napakowani" po siłowniach nie potrafili opanować młodych gówniarzy - zadymiarzy. Szkoda żeby wydawali pieniądze na siłownie jeśli nie potrafią wykorzystać swoich mięśni w dobrym celu.....

















sobota, 1 listopada 2014

Drobna różnica między sztandarowym patriotyzmem a...... idiotyzmem :)

       W Warszawie, na ulicy Słomińskiego, tuż obok Ronda "Radosława" stoi wysoki wieżowiec a w nim, między innymi jakieś biura.... Przy tym samym rondzie zlokalizowana jest "Arkadia", duży supermarket. Przez Rondo "Radosława" przejeżdża się  w kierunku cmentarzy (Stare Powązki, Powiązki Wojskowe, Cmentarz Żydowski i Cmentarz Muzułmański), w stronę ulicy Okopowej, w kierunku Żoliborza oraz w kierunku Dworca Gdańskiego. 
       Właściwie o każdej porze dnia , a czasem też w nocy, na rondzie tworzą się niebotyczne korki (przejeżdżają przez nie także tramwaje i autobusy w różnych kierunkach) które ciężko ominąć.... 
       Otóż w wieżowcu o którym mowa swoje biuro ma jakiś Pan, któremu chyba coś się stało ... Jest PRAWDZIWYM PATRIOTĄ i bardzo chce oglądać przez okna swojego biura łopoczącą na wietrze polską flagę. Wobec tego właśnie na samym środku Ronda "Radosława" buduje 60-metrowy maszt na którym będzie zawieszona polska flaga mająca 100 m powierzchni (dla porównania znany wielu osobom,  słynny obraz Jana Matejki "Bitwa pod Grunwaldem",   znajdujący sie w Muzeum Narodowym w Warszawie ma około 42 m2 ) .  Pan pokrył także koszty przełożenia torów tramwajowych i  rur przebiegających pod rondem. Owszem, ale nie zdaje sobie sprawy z tego, że w przyszłości możnaby rozładować korki, budując jakąś estakadę czy tunel. Bo jak? Obok, pod, czy nad 60-metrowym masztem i na czyj koszt byłaby realizowana wtedy taka budowa? Inawestora budującego maszt, czy też na koszt miasta to znaczy nas, obywateli?
      Jeżeli  Panu marzy się flaga Polski łopocąca na wietrze i widoczna z okien jego biura, to mógł ją powiesić.... za własnym oknem, na własnej ramie okiennej lub parapecie . Pieniądze zaś, zapewne jest to niemała kwota o wiele szlachetniej i bardziej patriotycznie byłoby zużyć na budowę domu dziecka albo dziecięcego hospicjum..... To dopiero byłby szczytny cel!