Od 2015 roku
kłócę się poważnie i mniej poważnie z wyznawcami PiSu, admiratorami „dobrej
zmiany”, przeciwnikami KOD i wrogami Mateusza Kijowskiego, wszelkiej maści
trollami i naziolami, ludźmi którzy
plują na literiady na Krakowskim Przedmieściu, przeciwnikami Unii Europejskiej i naszej w niej obecności
(przy czym czerpią całymi garściami ze strukturalnych funduszy unijnych).
Mam dosyć
tych kłótni, zszarpane nerwy potyczkami z profesorem Altzheimerem kóry mi się
wmeldował do mieszkania dlatego postanowiłam odpuścić w niektórych sprawach.
Chcecie mnie wywalać ze znajomych bo mam inne zdanie na jakiś temat to mnie
wywalajcie. Ja wcale nie muszę mieć takiego samego zdania jak Wy na wiele
tematów a Wy nie musicie myśleć moimi kategoriami. Jeżeli ktoś mnie wywali za
moje podsumowanie dzisiejszej konwencji trudno, bo słyszę że ktoś kogoś blokuje
za odmienne zdanie. To śmieszne, więc jakoś będę musiała żyć z tym dalej.
Rzeczywiście
trzeba trochę świeżego powietrza wpuścić do korytarzy sejmowych i odmłodzić
polityków, chociaż ostatnio mamy już wielu świetnych , dobrze wykształconych
młodych polityków. Co do ich wychowania
mam pewne obiekcje, choćby obserwując wybory na Prezydenta Warszawy.
Skojarzenie z
Bobem Budowniczym narzuciło mi się od razu. Brał się do pracy szast prast i po
robocie. Przemówienie Roberta Biedronia
w uniesieniu, doskonale przećwiczone, trochę hipsterskie, kampania jakby była
kampanią Macrona, w innym stylu niż dotychczasowe kampanie wyborcze.
Nie podobało
mi się jednak krytykowanie wszystkiego . Przecież Robert Biedroń brał w tym udział, bo już
zasiadał w ławach sejmowych. Ta totalna krytyka przypomina mi niestety
zachowanie PiSu i zmianę wszystkiego co od 1989 roku osiagnęliśmy co skutkuje
demolką Polski.
Robert Biedroń ,
czy też jego sztab zrobili kwerendę i dokłądnie spisali postulaty Polaków.
Oczywiście obiecuje spełnienie wszystkiego. To czysty populizm bo choćby chciał
wszystkiego załatwić się nie da niestety. Gdyby mu się realizacja tego
wszystkiego co obiecał udała to będę mu szczerze gratulowała. Wiadomo jednak,
że to nierealne więc trzeba spokojnie obserwować jakie kroki wykona Robert
Biedroń. A koszty kampanii? Chyba,że ma zamożnych sponsorów. Nikt mu przecież
nie da takiego kredytu, jak prezesowi na bliźniacze wieże !
Robert
Biedroń jak Bob Budowniczy buduje szybko
i sprawnie swoją nową partię na bardzo populistycznych hasłach. Na konwencję
przybyli niezadowoleni z rządów kolejnych partii politycznych, przybyło dużo
młodych ludzi którym z obecnymi partiami jest nie po drodze. Świetnie może
młodzi ruszą się wreszcie do wyborów, może więcej ich pokaże się na
manifestacjach.
BOJĘ SIĘ
TYLKO JEDNEGO. Boję się, że Robert Biedroń zupełnie niechcący (o premedytację
go nie podejrzewam) odciągnie wiele osób od głosowania na obecnie istniejące
partie opozycyjne, on nie wygra a głosy jego wyborców bedą po prostu głosami
zmarnowanymi i PiS dalej będzie spokojnie rozwalał Polskę i wydłubywał nas z
grupy państw Unii. Wtedy już ratunku nie będzie znikąd.
JEDYNYM
RATUNKIEM SĄ WSPÓLNE LISTY WYBORCZE CAŁEJ OPOZYCJI. CZY ROBERT BIEDROŃ TO
NAPEWNO ROZUMIE ? WSPÓLNE LISTY, WYGRANIE Z PiSem NA WSZYSTKICH FRONTACH I
DOPIERO POTEM DZIELENIE STANOWISK !