niedziela, 15 marca 2015

Solidna chłosta mile widziana:)

      Już dawno odeszliśmy od kar cielesnych. dzieciom nie można nawet dać klapsa w pupę bo zaraz podnosi się wrzawa. Klaps a bicie i znęcanie się to dwie różne rzeczy. Jedno z moich dzieci dostało nie jednego a kilka solidnych klapsów w pupę kiedy mimo naszych upomnień i próśb wyrwało się (a szło z nami za rękę) i popędziło prosto w stronę jezdni pod nadjeżdżające samochody. Od tamtej pory nawet biegnąc, zawsze zatrzymywało się przed przejściem dla pieszych i spokojnie czekało na kogoś dorosłego, z kim za rękę przejdzie przed ulicę.
      Dlatego właśnie uważam, że raz na jakiś czas klaps w pupę, jako ostateczny argument, w ekstremalnych przypadkach, jeżeli wszystkie inne argumenty nie odnoszą skutku,  nie jest niczym złym.
     W Chinach, za malowanie sprayem napisów i malunków grozi kara chłosty. Czytałam ostatnio, że dwóch młodych ludzi, Niemców, właśnie w Chinach zaczęło "wyżywać się artystycznie" rysując sprayem jakieś malunki tam, gdzie nie powinni. Złapano ich i ukarano chłostą. Nie pomogły  żadne starania dyplomatyczne, tłumaczenia że młodzi, że głupi..... Panowie dostali po 9 batów na plecy, aż im skóra popękała. Jestem pewna, że już nigdy w życiu nie wezmą sprayu z farbą do ręki. Przynajmniej tam, gdzie jest to zabronione a złapani na gorącym uczynku ostro karani. 
       U nas, w Polsce, wybryki chuligańskie zatruwają życie wszystkim : normalnym obywatelom, służbom porządkowym, sądom bo muszą zajmować się chuligańskimi wybrykami zamiast poważniejszymi sprawami, w rezultacie wydłużają się terminy oczekiwania na rozprawy. Samemu ciężko jest wymierzyć łobuzowi karę bo, chociaż wiele osób poradziłoby sobie z jednym czy drugim łobuzem, ale przyłożysz łobuzowi który zatruwa życie wszystkim dookoła, a zostaniesz skazany jak za człowieka.... Niech policjant łapiąc przestępcę trochę mocniej złapie go za ręce to jest oskarżany o.... przemoc. Nieważne, że wcześniej  łobuz był uprzejmy pobić kogoś brutalnie i okraść ale chroni go konwencja praw człowieka bo wprawdzie zachowuje się jak najbardziej nagannie i nie szanuje praw innych ale sam wobec siebie żąda poszanowania...
       Myślę, że gdyby u nas, tak jak w Chinach, które przecież są krajem o wielowiekowej kulturze i tradycjach, wprowadzono  karę chłosty za uciążliwe nękanie współobywateli wybrykami chuligańskimi czy niszczenie mienia społecznego (na przykład podczas marszu 11 listopada ubiegłego roku w Warszawie, czy uporczywe podpalanie tęczy na Placu Zbawiciela również w Warszawie) byłoby to radykalnym rozwiązaniem problemu.  Zamiast ciągłego zatrzymywania (siedzenie "na dołku" też nas, czyli społeczeństwo kosztuje) czy osadzania w areszcie, śledztwa, rozpraw sądowych kilka solidnych batów na tyłek czy plecy wraz z serwisem fotograficznym udostępnionym publicznie i ten czy ów, mimo wszystko ośmieszony nie odważy się na dalsze ekscesy. 
       Wiele lat temu, jeszcze jako studentka,  byłam w ówczesnym ZSRR , w Petersburgu, który w tamtym momencie nosił nazwę Leningrad. Otóż na głównej ulicy miasta czyli na Newskim Prospekcie mieściła się izba wytrzeźwień a przed wejściem , na murze wisiała oszklona gablota. W tej gablocie wywieszone były zdjęcia pijanych i kobiet i mężczyzn pokazujące jak zachowywali w momencie zatrzymania przez milicję. Pod każdym zdjęciem widniały dokładne dane delikwenta : imię, nazwisko, imię ojca, miejsce zamieszkania , miejsce pracy i gdzie został zatrzymany. Wtedy byłam przerażona tym, co zobaczyłam, ale im dłużej żyję i patrzę na chuligaństwo i chamstwo tym bardziej doceniam tamte, choć drastyczne obyczaje. Zupełnie na przykład nie rozumiem, dlaczego fotografując zatrzymanie przestępcy  zasłania mu się oczy..... niech się wstydzi przede wszystkim on, a przy okazji jego rodzina, że nie potrafili go wychować na przyzwoitego człowieka....... A parę batów z cała pewnością mu się przyda no i  nie będziemy łożyć na jego utrzymanie w areszcie czy więzieniu. Bo niby z jakiej racji?????????

2 komentarze:

  1. Teraz wystarczy tylko, że krzywo na kogoś spojrzysz i już się robi afera. Takie mamy czasy...

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, sprejowanie ulic to plaga

    OdpowiedzUsuń