czwartek, 7 maja 2015

PÓŁTOREJ GODZINY PRZED "CISZĄ WYBORCZĄ"

    Kampania przedwyborcza prowadzona przez niektórych jest naprawdę żenująca. Oczywiście, jeśli kandydat piS nie wygra to wybory "będą sfałszowane"  ale tym razem członkowie wszystkich komisji wyborczych powinni wystąpić na drogę sądową o szkalowanie ich dobrego imienia i to byłby koniec pomówień!!!!! Przeżyłam już niejedną wiosnę, lato, jesień i zimę ale takich cyrków nie widziałam, nawet w czasach stalinowskich, które pamiętam z pozycji małej dziewczynki. Wiem, wtedy były inne problemy  na przykład z głosowaniem według schematu 3 X  TAK, ale to były inne czasy.           Teraz "jedyna słuszna partia" uznaje wybory gdy zwycięża. Żadnych innych. Ma za sobą kościół w którym z ambony pozwala się przemawiać kandydatowi a na murach rozwiesza się plakaty wyborcze "jedynego słusznego kandydata". uważa, że wszyscy jesteśmy, nie, że wszyscy musimy być marionetkami i podrygiwać tak, jak kler pociąga za nitki.
   Kiedy przypadkiem znajdzie się kilku mądrych, przyzwoitych i sprawiedliwych księży to natychmiast zostają pozbawieni sutanny i wyrzuceni można powiedzieć "na bruk". Sam kandydat rzekomo ze strony "Solidarności" (zbieżność nazwisk, wyborcy zostali pewnie świadomie wprowadzeni w błąd), popierany przez "jedyną słuszną i patriotyczną partię" PiS,  Andrzej Duda, podsumował swoją kampanię prezydencką w Reducie Banku Polskiego w Warszawie mówiąc bezczelnie : "Od samego początku wierzyłem, że idę po zwycięstwo" . Naobiecywał przedtem różnych różności.  
   Dla mnie Pan Andrzej Duda pogrążył się jedną wypowiedzią na temat dzieci poczętych metodą "in vitro". Uważa że to nienormalne i że należy karać osoby, które stosują tę metodę jeżeli bezskutecznie próbują począć dziecko..... To nieludzkie!!!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz