sobota, 18 lutego 2017

MUSZELKI


      Tak jak w najgłupszej książce , jak mawiał mój dziadek, można znaleźć przynajmniej jedno mądre zdanie i dlatego warto książki czytać, tak najgorszy przywódca czasem coś mądrego powie. Wypadki przy pracy się zdarzają. 
     Jeden z naszych odsuwanych w niepamięć "przywódców" powiedział kiedyś w swoim słynnym przemówieniu że "z pustego i Salomon nie naleje". To prawda. Dlatego należy uważać co, komu i ile się obiecuje żeby nie zostać z pustym dzbanem w ręku trzymając jednocześnie drugą rękę w nocniku. 
      Jedno z pierwszych miejsc, którym zawładnęła dobra zmiana była Mennica. Wiadomo, pieniądze są najważniejszą rzeczą szczególnie wtedy, kiedy obiecuje się powszechne rozdawnictwo: 500+, darmowe leki, podwyżka emerytur. To tylko kilka obietnic wymagających pokrycia finansowego a gdzie zmiany w urzędach, armii, szkolnictwie, górnictwie, budownictwie i wszystkich innych dziedzinach naszego życia których pełen rozkwit ma dopiero teraz nastąpić ? 
       Zdziwiły mnie ostatnio wiadomości o drukowaniu i wprowadzaniu do obiegu nowych nominałów banknotów i zamiarach rezygnacji z banknotów na rzecz monet. Jak wiadomo, banknoty drukuje się na specjalnym papierze, bardzo drogim, sprowadzanym w tym celu zza granicy. Taki sam papier jest potrzebny w wytwórni papierów wartościowych. Myślę, że zaczyna go w Polsce brakować, a na zakup nowych ilości nie ma pieniędzy. Już od dawna Poczta Polska nie dysponuje żadnymi pięknymi znaczkami na listy. Dostępny jest tylko jeden wzór z odpowiednimi literami dla różnych nominałów. Widać nie ma papieru na znaczki albo szkoda papieru na znaczki. 
     Nie wyobrażam sobie zrezygnowania z banknotów i zastąpienia ich monetami, ale rozumiem takie plany. Jak już wyczerpią się zapasy papieru na banknoty to będą bite monety. Biorąc pod uwagę zapasy złomu leżące w hałdach w skupach złomu będzie z czego bić. Tylko nie wyobrażam sobie nas, Polaków z sakiewkami pełnymi monet zwisającymi nam u pasków...
     A kiedy już cały złom zostanie wykorzystany na monety można będzie płacić patyczkami, piórkami, albo muszelkami. Przynajmniej w obrocie krajowym. Mam propozycję: zacznijmy zbierać muszelki.  Mogą się okazać niezbędne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz