sobota, 28 kwietnia 2018

BIEDNE, CHORE NA GŁOWĘ, NASZE POLSKIE SPOŁECZEŃSTWO


       Od pewnego czasu wzbiera we mnie złość, a nawet wściekłość, rozczarowanie, rozpacz. Tak jak wrzód, który wreszcie musi pęknąć. Dlatego napisałam poniższy post.
      Od lat zastanawiam się, gdzie zniknęła polska inteligencja i po prostu przyzwoici ludzie . Byłam święcie przekonana, że część wymarła, część wyemigrowała, a niedobitki są na emigracji wewnętrznej.   Szczęście w nieszczęściu, po ostatnich wyborach, kiedy to rozrosła się jak barszcz sosnowskiego „dobra zmiana” okazało się, że trochę nas , polskich inteligentów jednak się ostało. Wprawdzie jesteśmy rozproszeni po świecie ale kiedy larum grają potrafimy się zebrać w kupę.  
      Nie jestem ani socjologiem, ani psychologiem, ale wykłady z tych przedmiotów za swojej filologii miałam, więc co nieco liznęłam. Wyprowadźcie mnie z błędu fachowcy, bo pewnie Was tu na fb jest sporo, ale pokuszę się o dokonanie pewnej analizy bo  dla mnie osoby popierające PiS są prawdziwym ewenementem. Kiedy już mi się wydaje, że jestem bliska zrozumienia wyznawców tego ruchu to znów dzieje się coś takiego, że dalej   jestem ciemna jak tabaka w rogu.
     Po pierwsze zastanawia mnie jak ludzie, którzy wychodzą z pieśniami religijnymi i modlitwami na ustach mogą się tak odzywać i pluć takim jadem jak to robią wyznawcy PiSu, szczególnie po mszy w Katedrze kiedy stają na Krakowskim Przedmieściu. Przecież to, co wyczyniają to pogwałcenie wszelkich zasad przyzwoitości i przekreślenie tego co jest zawarte w przykazaniach zarówno boskich jak i kościelnych. Ci ludzie, trzymając symbole chrześcijaństwa w dłoniach jednocześnie mają mord w oczach, wyzywają przeciwników, opluwają też Papieża którego słowa, jako głowy kościoła, powinni przyjmować ! Niektórzy z nich codziennie biegają do kościoła, modlą się do samych Żydów na czele z Jezusem, ale są zapiekłymi antysemitami !
     Wielu z wyznawców PiSu nienawidzi wszystkich ludzi, nawet własnych bliskich, jeżeli nie stoją po stronie tej partii i jeżeli ktoś powie słowo krytyki to z chęcią by go udusili. Żadne zdrowe argumenty do nich nie docierają nawet udokumentowane czarno na białym przykładami.  Maja klapki na oczach, zatyczki w uszach i nic do nich nie dociera !
     A kto jest wielbicielem rządzącej obecnie partii o dokonywanej przez nią „dobrej zmiany”?  Przede wszystkim ludzie z bagażem ogromnych kompleksów ! Nie mają już siły ich dźwigać więc winą za swoje niepowodzenia, za brak wykształcenia, takiego jakby chcieli, za brak poukładanego życia osobistego,  obarczają wszystkich dookoła. To zawsze łatwiejsze niż przyznanie się do tego, ze są sami sobie winni ! Co gorsza ich kłamstwa przekroczyły już dawno naszą galaktykę i galaktyki sąsiednie... Są według tego, co mówią głęboko wierzący i praktykujący ale nienawidzą, nienawidzą i nienawidzą. Nie ma tu miejsca na miłosierdzie chrześcijańskie.
     Ze szczytnymi hasłami na ustach o dekomunizacji, o rozliczaniu minionego okresu, tylko nie wiadomo czy przed „okrągłym stołem” czy już po, o walce a komuchami sami w swoich szeregach maja najwięcej przefarbowanych „komuchów” niż nam się może zdawać, z prokuratorem ze stanu wojennego na czele. Mówiąc o „resortowych dzieciach” sami w wielu przypadkach są nimi !
     Napuszczają prostych, niewykształconych biedaków na nas , pokolenie powojenne,  którzy prawie wszyscy mamy maturę, pokończyliśmy studia, mamy doktoraty i inne stopnie naukowe, znamy języki obce a i język polski całkiem dobrze, jesteśmy prawdziwymi fachowcami w wielu dziecinach...
     Starszy pan na Krakowskim Przedmieściu spod parasola z napisem „Solidarni 2010” nawrzeszczał na mnie okropnie. Trzymał jakiś plakat z hasłem w którym był błąd ortograficzny. Nie pamiętam czy zamiast „rz” było „ż” czy odwrotnie. Grzecznie i po cichu powiedziałam mu, żeby ten błąd poprawił a on na mnie huzia, że on uniwersytetów nie kończył bo uniwersytety były tylko dla ubeckich dzieci !
      Pan, tak jak inni zwolennicy PiSu jest w głębokim błędzie. Za tak zwanej podłej komuny UCZYLI SIĘ WSZYSCY, KTÓRZY CHCIELI SIĘ UCZYĆ ! W dodatku bezpłatnie. Kro nie miał warunków żeby kończyć dzienne studia bo musiał pracować to kończył studia wieczorowe albo zaoczne . Można też było w takim samym systemie robić doktorat ! Czasem ludzie kończyli różne dodatkowe kursy. Języki obce były ogólnie dostępne za niewielkie pieniądze albo bezpłatnie. TYLKO TRZEBA BYŁO CHCIEĆ !!!!!!
     Czyimi dziećmi byli w takim razie bracia Kaczyńscy, moi niemal rówieśnicy, którzy obaj skończyli w tamtym czasie studia i uzyskali stopnie naukowe ??????
     Po wojnie nasze społeczeństwo, szczególnie na wsiach było niepiśmienne. Włożono mnóstwo pracy w to, żeby każdy mógł się podpisywać imieniem i nazwiskiem zamiast krzyżykami. Podobno znów mamy do czynienia z wtórnym analfabetyzmem. Z całą  pewnością wiele osób nie potrafi mówić i pisać poprawnie po polsku a już z cała pewnością nie zna żadnego języka obcego. Zamiast uczyć się od mądrzejszych to chętnie im przyleją ze złości że są mądrzejsi ! Przecież każdy kto chce może się uczyć nie tylko obalania kolejnych puszek piwa i wywijania kijami bejsbolowymi !
     W tej chwili rodziny wielskie mają dużo lepsze samochody i piękniejsze domy niż rodziny w miastach. Ich dzieci kończą szkoły i studia, mają stypendia naukowe w kraju i za granicą.  Z jednej strony mamy ludzi wysoko wykształconych, także ze środowisk wiejskich,  a z drugiej strony kompletnych nieuków, opanowanych nacjonalizmem, ksenofobią, antysemityzmem .
      Podobno znów mamy do czynienia z wtórnym analfabetyzmem. Z całą  pewnością wiele osób nie potrafi mówić i pisać poprawnie po polsku a już z cała pewnością nie zna żadnego języka obcego. Zamiast uczyć się od mądrzejszych to chętnie im przyleją ze złości że są mądrzejsi ! Przecież każdy kto chce może się uczyć nie tylko obalania kolejnych puszek piwa i wywijania kijami bejsbolowymi !
    Kto im jest winien że im się nie chce uczyć? W dodatku  że dają się podpuszczać bo własnego rozumu nie posiadają !
   Na koniec powiem, że patriotyzm wcale nie polega na noszeniu koszulek z orłem albo symbolem Polski walczącej czy wykrzykiwaniu haseł „Polska dla Polaków” (przy czym jednocześnie tłuką tych, co mają inne zdanie albo inne zainteresowania). Moja 96-letnia mama, warszawianka, uczestniczka Powstania Warszawskiego, czuje się obrażona marszami ONR po ulicach Warszawy i tym, ze katoliccy księża ich błogosławią ! Patriotyzm polega na tym, żeby nie niszczyć miast i ulic, nie tłuc innych Polaków, uczestniczyć w wyborach, zachowywać się po prostu przyzwoicie, nie obrażać ludzi innej wiary i innej narodowości mieszkających wśród nas !
      Co będzie jeżeli Niemcy zaczną wykrzykiwać „Niemcy dla Niemców”, podobnie Anglicy, Francuzi, Holendrzy, Amerykanie  i jednego dnia wyrzucą od siebie wszystkich przebywających w ich krajach Polaków ?
    PiS , który pod hasłem „walka z komuną” wprowadza wszystko z czym dawno skończyliśmy a co funkcjonowało za czasów Stalina, Gomółki, Moczara i ich następców uważa, że wszyscy urodzeni po wojnie są „be”? A członkowie PiS to kiedy i gdzie się urodzili, gdzie kończyli szkoły i uczelnie ????? Polacy mają  korzenie różne, bo Polska była przed wojną, a i wcześniej, krajem wielonarodowościowym. Jak można siać antysemityzm, ksenofobię, nienawiść do Rosjan, Ukraińców, Niemców czy innych ludzi? Sama nie jestem wolna od nienawiści, ale na nienawidzę tylko chamów i prostaków ! Prostaków, co nie znaczy ludzi prostych.
      RZĄDZĄ NAMI NIEUDACZNICY Z KOMPLEKSAMI. TYMI KOMPLEKSAMI ZARAŻAJĄ INNYCH. DLACZEGO IM NA TO POZWALAMY I DOKĄD BĘDZIEMY POZWALAĆ ?
    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz