Nie wiem czy o tym wspominałam, ale jestem wolontariuszką w Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie (to po pierwsze z powodu mojej sympatii do Żydów , ich kultury. ich literatury, ich muzyki a po drugie mój protest przeciwko antysemityzmowi i każdemu innemu nacjonalizmowi oraz sekowaniu ludzi o odmiennych poglądach).
28 października jest otwarcie Głównej Wystawy ale dziś oprowadzano tam nas, wolontariuszy. WYSTAWA JEST TAK PRZEPIĘKNA ŻE AŻ DECH ZAPIERA!!!!! POZA TYM JEST MĄDRA I POUCZAJĄCA NO I ŚWIETNIE ZORGANIZOWANA. Samo zwiedzanie w tempie przyśpieszonym całej wystawy to 3-4 godziny. Żeby przyswoić wszystko co tam pokazano i wystawiono to pewnie wiele dni po kilka godzin trzeba na niej spędzić. SERDECZNIE WSZYSTKIM JĄ POLECAM (zdjęć brak ponieważ do czasu otwarcia fotografowanie jest zakazane) . :):):)
Architektura budynku jest bardzo piękna na zewnątrz a wewnątrz jeszcze piękniejsza. Ściany w kolorze piasku pustyni, pofalowane jak "falki" zrobione przez wiatr na nadmorskiej plaży. Architekt nawiązał do przejścia Żydów przez Morze Czerwone. Kiedy jesteśmy w muzeum w słoneczny dzień, na jego ścianach odbijają się wpadające przez okna promienie słońca tak, jakby ktoś puszczał lusterkiem zajączki.
Obejrzyjcie zdjęcia Muzeum zrobione przez moją przyjaciółkę Isabellę podczas jej krótkiego pobytu w Warszawie . Wyraziła zgodę na ich umieszczenie w moim blogu.
Dziękuję Ci Isabello :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz