piątek, 13 stycznia 2017

O SKULATI ! KTO ZAPLATI ? KTO ZAPLATI ?

    Przepisy dotyczące bezprzedmiotowego czyli niepotrzebnego wezwania karetki pogotowia ratunkowego, policji, straży pożarnej, wszczęcia alarmu bombowego i wezwania  i innych służb są jasno określone odpowiednimi przepisami. Płaci ten, kto niepotrzebnie wezwał . Na wszystko jest odpowiedni cennik. 
     Tymczasem mysz która ryknęła wystraszyła się własnych obywateli nastawionych pokojowo chociaż  niezadowolonych z rujnowania państwa, konstytucji i całego porządku prawnego i ..... wezwała uzbrojone po zęby oddziały policji. 
     Policja jest, według pana ministra ładna i przyjazna obywatelom, bo nie ma w rękach tarcz, jakie używała podczas manifestacji popierających Solidarność. Piękni policjanci  poustawiali za to metalowe płoty, broniące obywatelom dostępu do ich własnego parlamentu! Nigdy nic nie wiadomo. Przecież w przyjaznym dla siebie nawzajem tłumie obywateli drugiego sortu, do którego należą osoby różnej płci i w różnym wieku, także emeryci, renciści, małe dzieci i niemowlęta, zaopatrzonym we flagi, kubki z gorącą kawą i herbatą oraz trąbki, dzwonki i gwizdki może się znaleźć wywrotowiec obwiązany trotylem! Przynajmniej wszyscy drugiego sortu są traktowani przez władzę sprawiedliwie. Wystają pod płotem!
      Policja, jak się okazuje została wezwana bezpodstawnie bo ani posłowie wewnątrz parlamentu ani obywatele zgromadzeni przed parlamentem nie mieli żadnych zbrodniczych zamiarów czego spodziewała się mysz z fraucymerem.
      Policja kosztuje i to, jak się okazuje wcale niebagatelne sumy. Za jej przyjazd i pobyt przed parlamentem powinien zapłacić ten, kto ją niepotrzebnie wezwał zgodnie z obowiązującymi przepisami i cennikiem. Za własne fanaberie trzeba płacić z własnej kieszeni a nie z kieszeni podatników ! Nie mam najmniejszego zamiaru  płacić  za ochronę kogokolwiek, a szczególnie żoliborskiego posła bo nie żywię w stosunku do nikogo morderczych zamiarów, chociaż nie powiem, żebym nie byłą ogólnie wkurzona tym, co się dzieje !
    Podobno ochrona parlamentu przez policję to około dwieście pięćdziesiąt tysięcy złotych. Władza czepia się płotu i część pieniędzy ma ochotę wyciągnąć z kieszeni posłów opozycji bo w wolnym i demokratycznym kraju dobrej zmiany na opozycję nie ma miejsca. A resztę?     O SKULATI ! KTO ZAPLATI ? NO KTO ZAPLATI ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz