poniedziałek, 7 lipca 2014

(NIE)TOLERANCJA

     Tak, tak NIETOLERANCJA !!!!! Z jednej strony większość z nas deklaruje się jako wierzący i praktykujący katolicy, z drugiej zaś strony,śmiem twierdzić, że niemal połowa z  tych osób to kłamcy, zwyczajni obłudnicy, ludzie bez odwagi cywilnej, którzy nie potrafią się przyznać, że żyją zupełnie niezgodnie z tym, co deklarują i że to nie ma kompletnie nic z przykazaniami a nawet zwykłą przyzwoitością wobec bliźnich. 
     Otacza mnie ogromna grupa osób, które zaczynają dzień powszedni od porannego słuchania radia maryja. w niedziele i święta oczywiście przykładnie biegną do kościoła W związku z tym spóźniają się do pracy lub wychodzą z niej wcześniej (zrzucając swoje obowiązki na  niecnych bezbożników którzy nie praktykują i słusznie bo bezbożników należy przykładnie karać). Oczywiście, chociaż staram się zupełnie nie dyskutować na tematy społeczno-polityczne bo to nie ma sensu: mnie nikt nie przekona, że czarne jest czarne a białe jest białe   tak jak ich,  że jest odwrotnie.  To jednak denerwuje mnie, że zdeklarowani katolicy tuż po wyjściu z mszy nienawidzą kogo się da, we wszystkim upatrują winę Żydów, komunistów, skośnookich (podobno ci okropnie szurają nogami) i zachowują się kompletnie nietolerancyjnie do wszystkich i do wszystkiego. Tolerować siebie natomiast nakazują. Przy czym znajomość historii powszechnej i historii kościoła woła o pomstę do nieba! Matka Boska a i owszem, była Żydówką, ale Jezus Żydem nie był (ciekawe, dziecko matki -Żydówki nie jest Żydem? Jak to jest możliwe? ) . Antysemityzm do n-tej potęgi. Zdziwiłam się kiedyś,  że ktoś  kto jest antysemitą chodzi do Kościoła Katolickiego  i modli się. Do Żydów?    Na co usłyszałam: tak byli  Żydami, ale to Ci, którzy uwierzyli w Boga a przecież, o ile mi wiadomo to Żydzi już od kilku tysięcy lat wierzą w Boga. Uwierzyli w niego na długo przed nami. Poza tym jak śmiemy być na tyle zarozumiali, żeby twierdzić, że to nasza wiara i nasz Katolicki Kościół są tymi właściwymi a inne nie? Kto nam dał takie prawo?
     Nie tolerujemy również "INNYCH", odmiennych od nas: obcokrajowców, inwalidów, osób innej orientacji seksualnej, ludzi chorych na padaczkę czy osób z zespołem Dawna. Sam Pan Korwin powiedział, (dotyczyło to paraolimpiad) ze sportowcy powinni być okazami zdrowia, piękni i nie powinni być zboczeńcami. Rozumiem, że to jest szkolenie dla społeczeństwa, jak należy postrzegać osoby ułomne w jakiś sposób...
     Ja, jeżeli już czegoś nie toleruję, to brudu , chamstwa i porażającej głupoty i dewocji bo ta prowadzi do nacjonalizmu, który nie ma nic wspólnego z patriotyzmem. Do czego prowadzi nacjonalizm chyba nie trzeba nikomu przypominać....
      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz