poniedziałek, 21 marca 2016

O JANIE KARSKIM W GEORGETOWN UNIVERSITY

Pan Ambasador Ryszard Schnepf umieścił post o spotkaniu, które odbyło się w Georgetown University, poświęcone pamięci wybitnego i bardzo zasłużonego Polaka, Pana Jana Karskiego:

Znakomite, momentami wstrząsające spotkanie w wybitnym gronie: b. sekretarz stanu Madeleine Albright, prof. Brzeziński, rabin White. Piękną salę konferencyjną wypełniło ponad 500 gości żeby wysłuchać wspomnień o naszym bohaterze. Profesor Brzeziński wstrząsnął słuchaczami mówiąc, że Karski nosił w sercu dwa uczucia: radość z wolności, którą odzyskała Ojczyzna i wielki smutek po tym jak bezradnie patrzył na zagładę Narodu Żydowskiego. Rabin White, przyjaciel Karskiego z lat uniwersyteckich dodał, że Jan Karski nigdy nie pozbył się dręczącej go myśli, że "przecież mógłby zrobić coś jeszcze, coś więcej...". Ale my wiemy, że uczynił tak wiele jak nikt inny.

To ogromnie smutne, że świat portafi docenić Polaków a Polacy Polaków nie . Potrafią jedynie opluwać tak, jak to robi partia której z zasady nazwy nie wymieniam. Nikt jeszcze za czasów pokoju tak całego narodu nie upodlił jak oni, nazywając rodaków drugim, gorszym sortem, złodziejami, komunistani, ludźmi z genami zdrady i współpracownikami Gestapo. Tylko dlatego, że rozsądni, myślący ludzie nie przeciwstawiaja się bezprawiu, łąmaniu demokracji i burzeniu panującego w państwie porządku prawnego. Właściwie nie tylko smutne, ale tragiczne!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz