Wiele
jest przejawów patriotyzmu, jedne są co najmniej dziwne, ale niektóre z nich są
naprawdę przerażające.
W Warszawie, na ulicy Słomińskiego
tuż obok Ronda „Radosława” (dawne Rondo Babka) stoi wysoki wieżowiec a w nim,
oprócz mieszkań, znajdują się, między innymi, jakieś biura… Przy tym samym
rondzie zlokalizowana jest „Arkadia”, duży supermarket. Przez Rondo „Radosława”
przejeżdża się w kierunku cmentarzy ( Stare Powązki, Powązki Wojskowe, Cmentarz
Żydowski i Cmentarz Muzułmański), w stronę ulicy Okopowej, w kierunku Żoliborza
i Piasków oraz w kierunku Dworca Gdańskiego i dalej Bródna.
Właściwie o każdej porze dnia, a
czasem także w nocy, na rondzie tworzą się gigantyczne korki (przejeżdżają
przez nie tramwaje i autobusy w różnych kierunkach), które ciężko ominąć.
Otóż w wieżowcu o którym mowa,
swoje biuro ma jakiś Pan, który jest … PRAWDZIWYM PATRIOTĄ i bardzo chce przez
okna swojego biura oglądać łopoczącą na wietrze polską flagę. Wobec tego,
właśnie na samym środku Ronda „Radosława” zbudowano 60-metrowy maszt, na którym
zawieszono polską flagę o powierzchni 100 m2 .Dla porównania, znany chyba
każdemu Polakowi słynny obraz Jana Matejki „Bitwa pod Grunwaldem”, wiszący w
Muzeum Narodowym w Warszawie ma zaledwie około 42 m2 i zadziwia swoją wielkością. Pan
wprawdzie pokrył wszystkie koszty budowy masztu, również koszty przełożenia
torów tramwajowych i rur przebiegających pod rondem. To prawda, tyle tylko, że
uniemożliwił jakąkolwiek przebudowę tego, przeważnie zakorkowanego ronda w
przyszłości. Żaden tunel ani estakada tutaj nie powstaną bo nie ma takiej
możliwości. I kto miałby w tym przypadku pokryć koszty demontażu masztu z flagą?
Jeżeli Panu marzył się widok
polskiej flagi łopoczącej na wietrze to mógł ją wywiesić za oknem własnego
mocując do framugi okna albo parapetu. Pieniądze zaś, jak sądzę była to niemała
kwota, mógł w ramach gorących uczuć patriotycznych przeznaczyć na pomoc ubogim,
dożywianie dzieci w szkołach, budowę domu dziecka, hospicjum….. To byłby
dopiero szczytny cel.
Taki przejaw patriotyzmu uważam za
nieco dziwny, ale to nie jest groźne ani przerażające. To, co mnie natomiast
naprawdę przeraża to zachowania grup narodowców, uważających się za prawdziwych
patriotów z krwi i kości którzy swój patriotyzm zaznaczają szczególnie wyraźnie
podczas spokojnych parad równości albo podczas Święta Niepodległości 11
listopada.
Obserwowałam to w zeszłym roku. Naprawdę
nie potrafię tego zrozumieć dlaczego w całej Polsce uroczystości 11 listopada
przebiegały miło, bez burd ulicznych, rzucania racami, rannych, niszczenia
ulic, knajpek i przystanków autobusowych, za to z festynami, gdzie bawiły się
wesoło całe rodziny a w Warszawie.... Do Warszawy zjechali się patrioci z
całego kraju a z nimi przywlekli się chuligani, którzy z zamaskowanymi twarzami
(przecież rozbijać co się da i bić ludzi to nie wstyd, ale wstyd pokazać
twarz), jako "prawdziwi patrioci" niszczyli nam naszą stolicę.
Niestety ten sam scenariusz powtarza się.
Jeżeli tak ma w Warszawie wyglądać
Święto Niepodległości to proszę nie przyjeżdżajcie tutaj "prawdziwi
patrioci" i dajcie prawdziwym warszawiakom spokojnie obchodzić ten dzień
bez awantur, zagrożenia życia i zdrowia i zniszczeń za których naprawę płacimy
z budżetu . Czy my jeździmy niszczyć Kraków, Wrocław, Gdańsk, Łódź, Lublin i
inne miasta? Może chuligani tak, ale najlepiej niech każdy chuligan siedzi we
własnym mieście i własne mieszkanie, jeśli już cokolwiek musi niszczyć! Nie
mogę też pojąć jak silni mężczyźni, którzy przyjechali do Warszawy, wyraźnie
"napakowani" po siłowniach nie potrafili opanować młodych zadymiarzy.
Szkoda żeby wydawali pieniądze na siłownie, jeśli nie potrafią wykorzystać
swoich mięśni w dobrym celu.....
Zawsze mnie uczono, że patriotyzm
polega na przyzwoitej nauce, uczciwej pracy na rzecz własnego kraju i
spełnianiu obywatelskiego obowiązku uczestniczenia w wyborach. Podobno warto
być przyzwoitym, jak mawiał profesor Władysław Bartoszewski.
Ale rzezie w imię wiary i "ku
pokrzepieniu serc" ? Na pocieszenie czy aby zachęcić do nietolerancji?
Teraz wiem skąd się bierze u wielu Polaków niechęć do mniejszości narodowych,
innych religii i poczucie wyższości nad innymi ! I to miało być
patriotyczne wychowanie ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz