sobota, 9 kwietnia 2016

Niezgoda rujnuje zgoda buduje

  

     Przestawienie szyku wyrazów  w przysłowiu jest zamierzone. Przysłowie znane od bardzo dawna, ale niestety, mimo, że znamy przysłowia, nie zawsze tę wiedzę stosujemy w praktyce. A szkoda, bo mądry Polak po szkodzie. Dlaczego dopiero po szkodzie a nie przed? No właśnie. W tym jest cały problem. Żałujemy , że nie postąpiliśmy inaczej w momencie, kiedy się coś dzieje, ale nie wyciągamy wniosków na przyszłość, Nie wyciągamy ich też niestety z własnej historii. Żyjemy chwilą , jak motyl, który żyje tylko jeden dzień.....
      LUDZIE ! Nie zawsze Solidarność postępowała właściwie. Nie wszystko co robiły rządy PO mi się podobało, ale nie przyszłoby mi do głowy, ani na szczęście nikomu z mojej rodziny, żeby oddawać głos na kogokolwiek innego ! Chodzi o załatwienie sprawy, o wykurzenie z nory ziejącego nienawiścią i skłócającego nas i odsunięcie tych, którzy łamią prawo i rujnują. WSZELKIMI MOŻLIWYMI WSPÓLNYMI SIŁAMI ! Nie pora na podgryzanie si i kłótnie ! Jeżeli ktoś tego nie rozumie to działa właśnie tak jak jest na rękę partii której nazwy nie wymienię ! Jeżeli WSZYSCY TEGO NIE ZROZUMIEMY to zostaniemy w tej czarnej dziurze na wieki wieków ! Podobno w piekle tylko kocioł z Polakami nie ma pilnującego diabła bo jak tylko ktoś wyskoczy wyżej to pozostali sami wciągają go za nogi do gorącej smoły. Myślę, że to dobra charakterystyka Polaków.
      Jest mi wstyd, że jestem Polką, chciała bym schować się w mysiej dziurze, tylko ze względu na swoje gabaryty nie dam rady.  Uwielbiam spacery, szczególnie w miłym towarzystwie, ale jestem wściekła, że zamiast spokojnie pospacerować po Łazienkach albo w innym miłym mojemu sercu miejscu muszę ciągle zamiast na spacer wychodzić na manifestację. Oczywiście, spotykam mnóstwo miłych, uśmiechniętych, kulturalnych osób i dobrze się przekonać, że jest nas aż tylu ! To zawsze podtrzymuje na duchu w trudnych czasach a ostatni czas jest naprawdę trudny, trudniejszy chyba niż czasy stalinowskiego i moczarowskiego  PRLu. No może nawet trudniejszy, niż czasy niemieckiej okupacji bo wtedy okupantami byli obcy, a teraz okupantami są swoi, którzy ulegli pokusie i polecieli na lep obiecanek kłamliwego przywódcy kłamliwej partii, której nazwy nie wymieniam…


   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz